Od samego rana awantura. Wczoraj też. Mama wścieka się, że zainstalowałam Krzysiowi gg, a on mi nie pozwolił, teraz nie ma miejsca na dysku i przestał mu działać internet. Nudzi mi się bo on nie ma czata, i ma Windows XP, więc jak ściągnę Jave to se ją muszę zainstalować. Wczoraj do 21:40 siedziałam na gg. Krzysu był zły, ale potem sam się zalogował, więc jego to też wciąga (???). LUDZIE! PRZYSYŁAJCIE KOTY DO JUSTYNY NA kroliczek70@op.pl, ONA JE PO PROSTU UWIELBIA.
Moja mama tak w ogóle teraz ma zły humor, może się wścieka za tą tróję z chemii? Nie wiem. A może że musi zapłacić 1800 zł za prąd. Mieli nam do naszych nowych pokoi podłączyć do końca października. I co? Nic. Mama mówi że jak dobrze pójdzie, to przed wakacjami tam już zamieszkamy, a na razie muszę mieszkać w moim miniaturowym pokoiku o wymiarach 2m na 3m. I w ogóle powiedziała, że nie mam co liczyć, że mi tata kupi glany, bo mamy ważniejsze wydatki (no tak, papierosy). Kończę, bo muszę jechać do sklepu.